środa, 24 lipca 2013

10. Filharmonia Narodowa

Szukając kolejnych bohaterów Warszawy - tym razem Ignacego Jana Paderewskiego
 trafiłyśmy do Filharmonii Narodowej.


 



Okrążyłyśmy budynek i weszłyśmy do hallu kasowego. 






 
I tu spotkało nas wielkie rozczarowanie...jedna rzeźba i dwie tablice. 





To zdecydowanie za mało jak na dwie ciekawe świata dziewczynki. Szkoda, że nie zostało pomyślane (choć ze 2 razy) zwiedzanie FN dla konkursowiczów, choć króciutki fragment "Poranka cioci Jadzi". Na szczęście miałyśmy zamówione bilety do Chopina.

wtorek, 23 lipca 2013

8. Instytut Fryderyka Chopina

Jak postanowiliśmy, tak zrobiliśmy. W sobotę byliśmy na warsztatach muzycznych "Przyjemne chwilki" w Muzeum Fryderyka Chopina. Było wspaniale, mimo iż było za dużo dzieci (wpuszczali nawet niezapisanych). Trochę dyskomfort, ale za darmo nigdy nie jest idealnie :)
Tematem był Mazurek. Najpierw dzieci szukały mazurka, potem poznawały, a na końcu robiły z ciasta.














czwartek, 18 lipca 2013

9. Muzeum Niepodległości

Dziś odwiedziłyśmy Muzeum Niepodległości. Od razu zachwyciła nas jego lokalizacja - Pałac Radziwiłłów. Miła pani poprowadziła nas na górę i wskazała sale z właściwą wystawą - Polonia Restituta O niepodległość i granice 1914-1921.


Od razu znalazłyśmy kąt poświęcony naszemu bohaterowi Romanowi Dmowskiemu.


Cała ekspozycja zrobiła na nas spore wrażenie. Wszystko czytelne i pięknie opisane (nie to co w MWP).





Ku naszemu wielkiemu rozczarowaniu nie było zdjęcia Romana Dmowskiego ze swoim psem. Znalazłyśmy za to konia i ...smoka.



Obok naszego bohatera Zosia rozpoznała marszałka J.Piłsudskiego, z którego wizerunkiem dzieci zapoznały się w Muzeum Wojska Polskiego.


Następnie obejrzałyśmy drugą wystawę pt. "Gorzka chwała"





Wychodząc z muzeum znalazłyśmy książkę "Niedźwiedź Wojtek", którego losy poznały dziewczyny w książce "Dziadek i niedźwiadek" Łukasza Wierzbickiego. Dowiedziałyśmy się też o zajęciach rodzinnych prowadzonych przez muzeum, z których chętnie skorzystamy.
Po tak intensywnym zwiedzaniu udałyśmy się do naszego ulubionego Parku Saskiego. Nakarmiłyśmy gołębie i kaczki, i poszłyśmy na plac zabaw.




wtorek, 16 lipca 2013

8. Muzeum Fryderyka Chopina

Muzeum Fryderyka Chopina jest ulubionym muzeum Zosi. Pewnie dlatego, że przeszła w nim cykl lekcji dotyczących kompozytora. Bardzo chętnie została naszą przewodniczką.


Oczywiście na początku musieliśmy poczekać....ale tylko 30 minut. Jak to zwykle bywa w tym czasie dziewczyny opróżniły zapasy, ponieważ były strasznie głodne (1,5h po śniadaniu). W tym czasie Zosia bez najmniejszych podpowiedzi rozwiązała całą kartę zadań.


Najważniejszą z sal i pierwszą w kolejności zwiedzania była sala multimedialna dla dzieci :)





Następnie Zosia pokazała nam (mamie i Mani) odlew dłoni Chopina, złoty zegarek i ołówek"do stukania". Na pytanie "czemu do stukania" opowiedziała jak to Fryderyk wystukiwał sobie melodię.













Kolejno mogłyśmy poskakać po "kółkach z muzyką", pootwierać grające szuflady (nawet wszystkie na raz) i przyjrzeć się fortepianowi Chopina.



W następnej kolejności zobaczyłyśmy teatr cieni, fortepian "żyrafiasty" i posłuchałyśmy muzyki kompozytora.


 


Zrobiłyśmy sobie pamiątkowe zdjęcia z popiersiem i portretami Fryderyka oraz weszłyśmy po magicznych schodach.



Na koniec wróciłyśmy do sali dla dzieci wysłuchać legendy o złotej kaczce, a także teatrzyku wymyślonego przez Frycka i jego siostrę Emilię.

Opuszczając muzeum postanowiłyśmy szybko tu wrócić, dlatego zapisałyśmy się na zajęcia muzyczne w najbliższą sobotę.