4 lipca korzystając z bezpłatnego wejścia wybrałyśmy się do Zachęty.
W Zachęcie najbardziej spodobała nam się Księgarnia.
Sama wystawa "Powstanie i upadek powietrza" Katarzyny Krakowiak nie zrobiła na nas większego wrażenia. Nic nie było słychać poza maszynami wykorzystywanymi w remoncie elewacji budynku.
Pozostałe wystawy też nie zachęciły nas do szczególnie uważnego zwiedzania. Nie mogłyśmy się doczekać wyjścia i przejścia na drugą stronę ulicy do Ogrodu Saskiego.
Naszą radość spotęgowała defilada wojskowa pod Grobem Nieznanego Żołnierza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz