Jak to zwykle bywa najpierw odwiedza się znajome miejsca. 2 lipca trafiłyśmy do ZOO (enty raz w tym roku).
Tym razem jednak naszym celem było poznanie historii dra Jana Żabińskiego, wieloletniego dyrektora ZOO, oraz zobaczenie malutkich świnek maskowych, które od kilku dni można oglądać w Baśniowym ZOO.
Historia dra Jana i jego żony Antoniny pozostanie w naszej pamięci i niejednokrotnie do niej wrócimy. Zdecydowanie był wielkim BOHATEREM.
Obejrzałyśmy wystawę z okazji 85-lecia istnienia naszego ZOO, która prezentowana jest w słoniarni. Dzięki tej wystawie mogłyśmy zobaczyć jak wyglądali wszyscy dyrektorzy ZOO, dowiedzieć się który czego dokonał i prześledzić jak rozwijał się Ogród Zoologiczny.
Wielkim fartem trafiłyśmy na karmienie świnek. Były urocze. Fajnie byłoby zabrać taką do domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz